Nie przypuszczałam, że B. tak polubi wszelkie nakrycia głowy, że będzie chciał przesiadywać w nich nawet w domu. Z zabawą w bloga trzeba uważać żeby przed pójściem do przedszkola nie było najważniejsze co na głowie niż w głowie. Dobrze, że mam jeszcze czas na wyrobienie u małego dystansu UFFF. A tak serio dzięki kapeluszom, kapelusikom unikniemy słońca, którego oboje z królem bardzo potrzebujemy :) !!!


bluzka- mini rodini (cocoshki)
marynarka- modne szrakby
spodnie- zara
szalik- zara
kapelusz- zara
buty- viking
loveBłażejove, xoxo